Panna Wiosna - I (Pory roku)

Wiosna nie przychodzi niespodziewanie,
Pojawia się tak - jak każe natura,
Z dystynkcją Zima odjeżdża saniami,

Wtulona z gracją w białe, śnieżne futra.
Wiosna na piechotę zawsze wędruje,
Z pożółkłej trawy - kubraczek i suknia.

Nową suknię sobie obstalowuje,
A słońce przyświeca jej w tym łaskawie,
Z krokusów wianek na głowę szykuje,

Kapelusze ozdobią kotki - bazie,
Nieba woalka podkreśli karnację,
Szal z zielonej trawy ciągnie się za nią,

Tulipany dopełnią tę kreację.
Ach! Widać ten szyk - Wiosny elegancję!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia