Mgiełka




Czy jest w mojej duszy miejsce na miłość,
Czy zraniona już - pozwoli na czułość?
Czy myśli popłyną światłem na wietrze,
Moje ciało przypomni usta męskie?

Ty gdzieś z oddali - wzrokiem, bez słów jeszcze -
Okrywasz mnie wciąż mgły miłosnej płaszczem,
Choć dzieli nas zawiła rzeczywistość,
Nutkami tęsknoty zabarwiasz myśli.

Zająłeś miejsce pośród mego nieba.
Zły sen podsuwa odwrotu potrzebę,
Lecz nie potrafię uciec w dal myślami,
Otul mnie sobą, miłości mgiełkami.


<MIŁOŚĆ NIE MUSI BYĆ WZNIOSŁA, MIŁOŚĆ MUSI PO PROSTU BYĆ.>

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia