Rzeka zapomnienia
Wchodzę co dnia do rzeki zapomnienia,
Rysy i plamy wypłukuję z ego,
A czas w odwiecznym, precyzyjnym biegu
Slajdy życia na nieznane wymienia.
I nadaje stateczny wygląd ciału -
Drobne zmarszczki, skronie z lekką siwizną.
Dawne, ważne słowa w powietrzu nikną,
Przeszłość jak senna mgła znika pomału.
Przemywam lico wodą zapomnienia,
Rany jaźni rzeczną wodą zasklepiam,
Z czystą duszą po nowe życie sięgam,
Muzyka mnie niesie w przyszłe istnienie.
Czy to wciąż starte płyty winylowe,
Zagłuszające sens istnienia nowy?
Czy przeszłością nie piszę przeznaczenia?
Komentarze
Prześlij komentarz