Zakazane uczucie
Rzeka, którą płynę - nie
ma dnia, nie ma końca,
Utknęłam na dobre, na
mieliźnie półcieni.
Nie umiem - tak jak w muzyce skrzypiec zatonąć,
Skrzydła życia oparzyć, o sobie
zapomnieć!
Nocne niebo srebrzyste gwiazdy w wodzie gubi,
Został po nich blask na mętnych rzeki odmętach.
I jest w tej smutnej
czerni nieba jakaś rozpacz:
Niech zniknie sen, którego
nie można pamiętać!
A potem życie toczy się między myślami,
Potyka się o tamten czas w naszej pamięci,
Ileż to prościej - otoczyć się półcieniami!
Popłynąć z nurtem,
nie pod prąd, wbrew skrytym chęciom.
Komentarze
Prześlij komentarz