Maska z cekinów
Na wielkim, maskowym balu,
W karnawałowej maseczce
Skrywam twarz za cekinami,
To incognito taneczne.
I nikt nie wie, że ja - to ja.
A ja? Wiruję w obrotach!
Rytm tworzy równoległy świat,
Gubię czas z każdą minutą.
Na mocnym ramieniu wsparta,
W taneczną wizję zapadam,
Staję się królową tańca,
Duszą dotykam miraży.
W tańcu niewidzialne skrzydła
Niosą i duszę z muzyką,
Wnętrzne chce tańczyć obłędnie,
Olśnione iluzją skrzypiec.
Dusza, która we wcieleniach
Poprzednich - tancerką była:
Dawne bale przypomina,
Zatrzymuje czas i ziemię.
W masce z cekinów zdarzyć się
Może - byt nieoczywisty.
I że ja - to ja, nikt nie wie,
Niech taniec obudzi wizje!
Fraszka:
Pechowy strój karnawałowy
Na balu maskowym -
Poleciały głowy.
Komentarze
Prześlij komentarz