Jesienne wspomnienia





Liście muśnięte jesienią w bukiety układam,
Malowane purpurą, żółcią i fioletem.
Do wiązanki jesienne wspomnienia dokładam: 

Małą ławkę u stóp klonu - drzewa poetów
I nasze spotkania poematem pisane,
Pośród palety kolorów - oczu zachwytów!

A tuż obok, z impetem spadały kasztany,
Brązowe jak kawałki czekolady w ustach,
Całusem z czekolady - miłość wyznawana.

I jak jarzębina stroiłam się przed lustrem,
Naszyjnik z korali w kolorze pomarańczy,
I choć deszczowo - nie było pod klonem pusto!

Cały jesienny świat liśćmi na wietrze tańczył,
Fiolet wrzosów nasze ciała w jeden sen łączył.


Fraszka:

Nie protestuję

Moja przeszłość mnie dogoniła,
I dobrze.....bo było fajnie i miło.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia