Cisza w życiu (3. Sonety o ciszy)
Spokojny byt - czasem łatwo naruszyć,
Do złych wieści trzeba nagle przywyknąć.
W jaką drogę od tej chwili wyruszasz?
Czy marzyć, śnić o lśnieniu jeszcze warto,
Czy zamków na piasku jeszcze poszukasz?
Może te drzwi pozostały otwarte!?
Czy wiosenny deszczyk ciebie dotyczy?
Przyszłe lato może być losu żartem.
Walczysz twardo z nowym życia obliczem,
Jego miną pewną siebie, bezczelną,
Modlisz się, nie płaczesz - nawet w ukryciu.
Przed jaką ciszą stoisz z pokorą wielką,
Już ostateczną, czy którąś kolejną?
Już ostateczną, czy którąś kolejną?
Komentarze
Prześlij komentarz