Drugie ja
głęboko głęboko w środku
drzemie we mnie wariatka
i z krystalicznej duszy nie wystaje
teraz
może wadzi się z Bogiem
a może nie wadzi się
rwie się do Boga
może oczy ma zimne jak ryba
możliwe że płacze i śmieje się -
z sensem lub bez sensu
być może wśród natury zbiera poezję
by karmić świat poetyckim słowem
niekiedy stoi nad przepaścią
lub wisi w kosmicznej próżni
bo zabrakło kilku szczerych ciepłych słów
wszystko to - głęboko we środku
bo ja
nie mogę stracić twarzy
muszę zachować twarz
chcę wyjść z twarzą
pokazać światu prawdziwą dobrą twarz
a na koniec...zrobić show
I jeszcze fraszka - zbliżona tematem do wiersza:
Twarz
Sztuka to niesłychana - mieć nową twarz
Na każdą losu odmianę.