Bez zakończenia

to nie ma sensu powiedział cały świat



zaszumiał ci w uszach bólem
na rozdrożu zgubiłaś jakąś myśl i trochę twarzy
przed domem czekał na ciebie twój Księżyc
srebrny i zimny
garściami brałaś włosy
szczęknęły nożyczki
dopalają się w ogniu mysie kosmyki
twoje włosy twoje myśli
podniosłaś do góry twarz
starsza o całe lato i marną zdobycz
doświadczenie
chciałaś skończyć wszystko
zielone igliwie rozwiewa wiatr
pusto pusto wokoło
ktoś powiedział że cię nie ma już
chociaż jesteś jeszcze
masz za sobą kawał życia
trochę mało jeszcze mało
jakiś tkliwy 
jasny dźwięk przebił ciszę
 przecież nadal jesteś gwiazdą Drogi Mlecznej


zakończenia na razie nie będzie



Fraszka:


Nie warto się śpieszyć

Ludzie chcą wiedzieć - jaka jest wieczność?
Ale po co? Wieczność to ostateczność!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia