Nieprzewidywalność losu
Rusałka Admirał podrywa się z pokrzywy,
Nareszcie przestała być zwiniętą w
liść larwą!
Czarne skrzydła z czerwonymi paskami - składa
Do lotu: "Czy są na nich białe
plamki? Sprawdzę!"
Z motylami tańczy w uniesieniu miłosnym -
Między ostami, tu gdzie lila róż budleje.
Pije nektar z kwiatów i sok z owoców letnich,
I do podróży życia się
przygotowuje.
Ciepłe kraje i wielki świat - czeka
na motyla,
Długi lot ponad ziemią, niecodzienne
chwile,
Miasta, rzeki, góry, zieleń lasów
na dole.
Bajkowe skrzydła, z bajki świat mają motyle!
Tańczy Rusałka między słońca
niteczkami,
W zwiewnym pięknie, w
ciepłym powietrzu - płynie lekko.
Potem na grudzie
Ziemi solami mineralnymi się karmi.
W końcu na swojej drodze spotyka człowieka.
Nie wie, że ludzie są dobrzy i źli,
że palce
Niesforne - raz na zawsze zniszczą los łaskawy,
Że na nic - pod spodem
skrzydeł brąz - ten kamuflaż.
Komentarze
Prześlij komentarz