Deszczowe cuda
Wieczorne wiatry myśli kołyszą
I układają jestestwo do snu,
W ciemności nocy podszepty słyszę –
Sens wierszy zebranych w potoki słów.
Mój świat kołysze się i kołysze,
Aż ukołysze muzyką do snu.
Senną melodią z dziennej przeszłości
Kołysze mnie,
w ciszy nuci – bez słów.
Aura w dzisiejszą noc - deszczowa,
Lecz ciepłym muśnięciem przytula wiatr,
Zaśpiewać boskie arie gotowy,
Okrążyć pieśniami ten senny świat.
I ciemność nocy, i klarowność dnia
Zlewają się w jeden wielki spokój.
Tak, jakby precyzyjny ziemski czas
Na minutę z toru – w cuda zboczył.
Zanęca woń zielona po deszczu –
Jeden z genialnych pomysłów Boga.
Cud deszczowy - roznosi powietrze,
Jakbym do Nieba weszła na moment.