Odwieczne pytanie

Gdzie jest wieczność, ta nieskończona?

Wiem, że poza czasem i duszą.

Może muskam ją w snu ramionach,

Czy może ciało zgubić muszę?


Czy jest gdzieś brama do wszechczasu?

Ludzie odchodząc - znajdują ją!

Idą tam z obolem - zapłatą,

Czy wystarczy, gdy dam jeden grosz?


Między praniem i zakupami,

Wyścigiem szczurów i pieniędzmi,

Dręczy mnie istota zaświatów,

To ludzkie pytanie odwieczne!


Nigdy bliżej prawdy nie jestem,

Choć w myślach - robię dziury w niebie!




Zajmuję się życiem codziennym.

O wieczności.... nadal nic nie wiem!

Komentarze

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Sen wieczny

Nocą....

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Mój świat