Zapach bzu


znowu zakwitły bzy
mała dziewczynka prosi matkę
by ta zerwała jej kilka różowych gałązek
matka odpowiada - rosną za wysoko
mnie to nie przeszkadza
a nawet - wysokość jest w sam raz
bo ja zbieram z drzew i krzewów myśli
bez pachnie urzekająco 
tyle dni za mną
tyle dni przede mną
i wiecznie jakaś obręcz ściska moją głowę  



siedzę na ławce - z tym swoim nijakim losem w kieszeni  
czekam na świeży oddech wiatru
bez pachnie urzekająco
tyle obiecuje  
i jest to - najlepsza moja myśl
tego dnia  


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia