Sen




cichy szept nocy otulił cię ramieniem
uśmiechnęłaś się do gwiazdy północy
obok ciebie nocny chłopiec
opowiadał najpiękniejszą z bajek
jego krucze włosy
odbijały srebrne promienie księżyca
jego wargi
uniosły twą duszę w niebyt
ciepły nocny wiatr
pofalował wasze ciała w tańcu
w miłosnej bliskości
aż ekstatyczna noc zamieniła was
w dwie
idealnie pasujące do siebie połówki
niewygasły zapach bzu pieścił nozdrza
a z oddali płynęły pieśni elfów i dobrych wróżek
skrzące srebrem gwiazdy powoli wyblakły
skryły się za rozjaśnionym niebem
nocny chłopiec zamilkł
…. sen  nagle skończył się


i wszystko znikło jak sen

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia