Co tam u ciebie?


wciąż mnie pytają - co tam u ciebie
wstaję rano i spóźnionym snem rozczesuję włosy
rozgarniam w myślach wczorajsze chwile
one są jak drzewa - które pozostały za mną
potem idę żyć
droga wiecznie ta sama
ciągle widzę tylko skrawek siebie
codziennie szukam nowych treści
rozpisuję słowa i myśli w inne formy
gdy byłam mała widziałam jasną ścieżkę
przesypywałam złotożółty piasek w piaskownicy
teraz też jest droga
jest woda - ciemna jak otchłań
przeklęte jezioro i przeklęty strach
woda woda woda zamiast słów
wciąż mnie pytają - jak leci
odpowiadam - dobrze
a myślę -
bez szumu
bez sensu
bez oddechu
przy blasku świecy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia