Impas

 



czy smutek zawsze jest czarny..

... może.. 

smutek nie jest namacalny

dłonie ze swobodą rozczesują powietrze

czekam

jak zaklęta w kilka dźwięków

kila taktów

jestem jak Kariatyda 

moja głowa z trudem podtrzymuje 

ciężar świata

a czasami..   

bywam....bezsilna... bez ramion 

jak Wenus z pomnika

w wielkim lustrze odbija się słońce

moje odbicie ma złote włosy

za oknem zmieniają się przechodnie

drzewa kwitną

zielenią się

gubią liście

dzień..noc..dzień ...noc

tyle dni za mną

tyle dni przede mną

a tak bardzo

jest mi potrzebny...

świeży oddech wiatru


Fraszka:


Antonim  "Cogito ergo sum"

Równoznaczne z niemyśleniem

Jest nieistnienie.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia