Przebiśnieg

Deszcz stroi umysł w łezki - nuty.

Nastrój do wilgoci powietrza

Dostraja jak czuły instrument.

Dzień za szybą - srebrzy się deszczem!

Choć jestem "ta z deszczu i wiatru",

Z ponurej aury zlepiona,

Przezroczyste myśli zapełniam

Treścią, tulę ciepło w ramionach. 

Jak przebiśnieg na świat wyglądam.

Nikt nie wie, ile wizji mieszczą

Niewidzialne i skryte myśli,  

Utkane ze srebrnego deszczu.

Deszczówka zmywa resztki zimy,

Myśl - jak klejnot światłem się mieni.

Niechaj sobie kropi, pada, mży,

Zaraz świat zabarwi się zielenią!





Fraszki:

Czas w sam raz
Czy przedwiosenna miłość przyszła nie w porę?
W porę! Po jakie licho jeszcze wiosenna strzała Amora?

Przebiśnieg:
Uff! W końcu się przebiłem,
Pół zimy odśnieżali, drugie pół ze śniegiem walczyłem.
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia