Wizje
Mieszam codziennie w tyglu z dobrem i złem,
Krążę w myślach jak sęp między wizjami,
Świetlane strony losu wybierać chcę,
By nie zawisnąć między marzeniami.
A też wymarzyłam wcale niemało,
Wyobraźnia to szatański losu dar!
Nie chcę trafić - jak na półkę z książkami
I pośród nieczytanych książek tam stać.
Pielęgnuję w głodnej sukcesów głowie
Marzenia, po które jak wiatr trzeba gnać:
Te zamki z piasku i zamki na lodzie.
Miło, że los chociaż wizje chciał mi dać!