Rzeka marzeń

Rzeka marzeń rozlała się meandrami,

Ogień słońca buzuje w rzecznych zakolach.

Co roku wezbrana woda oczy mami,

Tuli w mokrym uścisku łąki i pola.


Rozlewisko Biebrzy po świecie roznosi,

Jasno-srebrzyste dźwięki dzwonów kościelnych.

Z kościoła płynie gromkie wołanie na mszę,

Takie samo - od dziesiątków lat i wieków.


Wiatr muzykuje miękko na torfowisku,

Tęskną melodią wspomnienia rozdaje.

Tutaj zaczęła się moja historia,

Stąd, od urodzenia, płynę rzeką marzeń.


A kościółek - mego rodu niemy świadek,

Zapisał w pamięci historię niejedną.

Gasną iskierki ludzi i ważnych


zdarzeń!

Biebrza, jak co roku, wylewa niezmiennie.

Komentarze

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia