Portrety
<Pustkę odczuwamy - nie mogąc obudzić marzeń.>
naszkicowałam dzisiaj siebie
twarz na okładkę
regularne rysy
oczy z uśmiechem
i nie potrafię zrozumieć
dlaczego codziennie
rysuję swoją twarz na nowo
nowy makijaż nowa mimika
i wszystko w porządku
a duszę mam
chyba już czarną od plam
taka wielka pusta głębia
i nawet nie szary deszcz
tam w środku
nie dziki las
nie dziki las
tylko nic
Komentarze
Prześlij komentarz