Zima






Zima w szatach białych, futrach srebrzystych,
Przybywa otoczona śnieżynkami.
Wodę wzrokiem zamienia w sople szkliste,

Sypie wokół śniegowymi puchami.
I choć serce ma zimne - kryształ lodu,
Rozgrzewa zimowymi marzeniami.

Zagląda do okien - prosto z ogrodu,
Nęci nas zimowymi zabawami:
„To czas na sanki! Nie bójcie się chłodu!”

Święty Mikołaj bieży z prezentami,
Bo to nieodłączny towarzysz zimy.
Wiatr harce wyprawia między soplami.

I choć z zimna podmuchami walczymy,
Z radością - o przyjściu zimy myślimy.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Sen wieczny

Nocą....

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Mój świat