Fortuna
Za upaćkanym oknem widok się nie zmienia,
Drzewa kołyszą się - czasem bardziej, czasem mniej.
Czas jakby cofnął się do początku tworzenia;
Jakby się w miejscu zatrzymał, a nie kończył dzień.
Życie składa się z przelotnych minut uśmiechu,
Miejsc - co dnia innych lub arcynudnych - tych samych,
Z łańcuchów słów, które wiatr porozrzucał echem
I rozmów, które dawno spełnieniem wybrzmiały.
Przeszłość ulatnia się jak kamfora: scenkami,
Jednakże nie chcę nasycić jutra dniem przeszłym.
Los zakryty - w nieznajomości doskonały;
Może doświadczę przymiotów bogini szczęścia?
Komentarze
Prześlij komentarz