Ocean marzeń
Wygrywam namiętnie skoczne walce,
Tuż obok złociste dłonie słońca,
Zagramy utwór na cztery ręce.
W rytmie niemalże boskim, nieziemskim -
Radość chce tańczyć z gwiezdną tęsknotą,
Tęsknotą za pasją i miłością,
Za tym, co los przyobleka w złoto.
A na srebrnej, księżycowej lutni
Gram razem z wiatrem melodie smętne.
Z niebios kapią serdeczne łzy – gwiazdy,
W ciszy wsłuchuję się w boskie szepty.
Ocean wizji faluje w wierszu,
Lecz - niebo bywa w losie - chwilami!
Ale nie można marzeń zaprzestać,
Toteż marzę - dniami i nocami.