Anielskie pióra

 


Niebo ma posmak kwaśnej cytryny,

A melancholie ze mnie zadrwiły,

To nie wichura nade mną płynie,

Tylko drzemią zmęczone Anioły.

Lecz bal anielski wkrótce się zacznie,

Kiedy w końcu usłucham Anioła,

Toń nieba macierzanką zapachnie,

Liryką zakwitną moje słowa.

Księżyc przędzie kądziel księżycową,

W spełnione słowa poświatę zmienia.

 - Znów potrzebni! - Tańczą Aniołowie,

By się spełniło me przeznaczenie.

Anielski dotyk, anielska wena –

Rozświetlone tańcem całe niebo,

Anioły gubią anielskie pióra -

Te lekko opadają na ziemię.

Znów muszę dotyk Anioła poczuć,

Jak żywe perły z ziemi pozbierać

Anielskie pióra – anielski rozum,

Który pozwoli iść przez istnienie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Sen wieczny

Nocą....

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Mój świat