Lotem ptasiego piórka

 


 

kres zawsze kiedyś przychodzi

i jest tylko twoim osobistym udziałem w wieczności

 niepowtarzalnym aktem w nieskończonej samotności

z gracją i lekkością piórka lecisz w dół

a spadasz w górę - do Nieba

stajesz się powietrzem - 

bo duszy przecież nie widać

i nie chcesz rozstać się z życiem - 

bo nie było tak źle

i chcesz opuścić ciało -

 bo spadanie jest przyjemne

jesteś jak Boski wiatr

i nie obchodzą cię rzeczy i przedmioty

dopiero teraz dostrzegasz ich nieważność i nieważkość

trochę brakuje ci oddechu

ale tam gdzie spadasz oddech nie będzie potrzebny

 

chcesz tylko

koniecznie

w chwili upadku trafić w Boskie dłonie

a nie gdzieś obok


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Sen wieczny

Nocą....

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Mój świat