W tym samym miejscu

 Ramiona drzew w jesiennej nagości

Szumią śpiewnie, rozpięte na wietrze.

O czym szumią? O dawnej miłości,

Może jesiennej, o przeszłym szczęściu?


Drzewom przybyło wzrostu i słoi,

A czas darzył niejedną jesienią,

Obok drzew stał dom, lecz już nie stoi,

Świadków przeszłości pokryła ziemia.


W tym miejscu istniał świat, zgoła inny,

Wspaniały i po ludzku realny,

Czy tamten świat jest wytworem myśli,

Czy obecny - to gra



wyobraźni?


Między drzewami inna historia 

Się dzieje. Nowa się kiedyś zdarzy.

Minionych czasów zmienić nie można,

Przyszłość - jesienne aury pokażą.


Z czasem - czas unicestwi i nasz świat,

Przeobrazi w zamierzchłe milczenie,

Pozostanie jedynie stary park,

Pamiętający ludzkie jesienie.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Nie jestem już...

Książka - "Tajemnice życia"

Fortuna