Temat wiersza
Zza ściany dobiega głośna muzyka,
A nogi wcale nie rwą się, by tańczyć.
Głowa utknęła w chmurach,
Pośród jeszcze nienapisanych wierszy.
Myśl odsuwa gładkie, cieplutkie wiersze,
Gwiezdne złocenia i niebieskie miraże.
Zawiedziona jaźń próbuje zawrzeszczeć
Ten dzień, który na wiersz się nie nadaje.
Schody do góry, wijąca szczebli nić!
Machina losu - wpychająca w troski!
A kto powiedział, że wiersz nie może być
O ponurym losie i dzikiej złości?