Letnią nocą
Noc czernią maluje park: drzewa i trawy,
A księżyc poświatą srebrzy czarne liście.
Woń nocnej zieleni powietrze roznosi -
Jaśminów, akacji zapachy soczyste.
Feeria upojnych, niezwykłych woni
Urzeka w ciemności nocnej senne zmysły,
Ciemna trawa z wiatrem jak dywan faluje,
Niebo utkane z gwiazd wypełnia me myśli.
A myśli wirują - jak nocne świetliki.
Mam własne, małe niebo tutaj na ziemi.
Ty jesteś z traw woni, blasku księżyca,
Czar nocy zawładnął naszymi duszami.