A może to miłość?

Zawieruszyła się miłość gdzieś,

Może została w mej młodości?

Nie pali językami ognia -

Ciepły popiół - nie ma już miłości!

Nie czuję gryzącej tęsknoty,

Nie gonię wzrokiem jego spojrzeń,

Uczucia jakby stonowane -

W wyblakłych pastelowych barwach.

A może to jednak jest miłość?

W dotyku jak skrzydeł motyla,

W srebrzysto-promiennym uśmiechu,

W milczeniu razem - w smutnej chwili.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia