Rozważania o północy

 Północ! W miłosnym tańcu noworocznym

Zło i dobro na parkiecie króluje,

Tworzą swoje własne figury tańca,

Jak ich zawiłe natury dyktują.

 

A czas - poukładany od zarania

Na minuty, tudzież miesiące, lata,

Co roku nam swoich synów wymienia.

Dziś zabrał syna, wstawił


jego brata.

 

Jakim pląsem zauroczy maleństwo

I kto je przytuli w mocnych ramionach:

Czy ponure zło, czy dobro świetliste?

Czy twardy znak czasu da się pokonać?

 

Ile trzeba naszej ludzkiej miłości,

By zmienić zawiłe losu zrządzenia;

Jakich dróg do krainy szczęśliwości,

By - człowiek w człowieku - rządził istnieniem?

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia