Ludzka natura zmienną jest...

 


W zgaszonych odcieniach powietrza

Codzienne smuteczki wirują,

Niekiedy jak balon rozdęte

I matem nad ziemią się snują;

 

Ich odcienie kwaśno-deszczowe,

Na rzęsach łzami pokutują.

Życie wypełnia nimi głowy:

Wiem, czego nie czułam, a czuję.

 

Małe i lilipucie sprawy

We łzach rosną do skali sfery,

Jakby łąka ściemniała w duszy,

Jakby kwiaty na łące zwiędły.

 

Zmienna, ludzka natura - w końcu

Zmieni czas na tarczy istnienia,

W głowie urodzą się diamenty,

Zniknie mat i smutek w spojrzeniu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Sen wieczny

Nocą....

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Mój świat