Narodziny

Złocistym uśmiechem się złoci,

Złotym ramieniem sięga nieba,

Rozdaje odsłony miłości –

To ze słów rodzi się poezja.

 

I łączy w jedno ludzkie ciało -

Nierozerwalnie z widmem duszy,

( Po niebie płyną zdania całe ),

Burzowe chmury rymem kruszy;



 

Grą świateł marzenia maluje,

Myśli w kolory przyobleka,

Niekiedy wraz z wiatrem wiruje

W ekstazie. Na rymy nie czeka.

 

I szaleje razem z wichurą,

Bywa, że szaleje ze szczęścia.

Unosi jestestwo nad chmury –

Tak ze słów rodzi się poezja. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia