Błogosławiona Bolesława Lament
Błogosławiona Bolesława spojrzała na mnie
Z obrazu w ołtarzu.
Wzrok jak żywy,
Jakby malarz widział duszę Bolesławy,
Malował jej portret gdzieś w Niebiosach - blisko
Światłości Boga.
Zrozumiałam, że czekała w kaplicy na mnie.
Zmierzwione myśli prostują się,
A całe jestestwo otacza doskonały
spokój.
Błogosławiona Bolesława zabrała mnie przed Boży tron,
W modlitwie pokazała moje łzy Panu Bogu.
Nieskończone światło, nieziemska dobroć -
Delikatnie mnie otacza,
Czuję, że Bóg prowadzi mnie za rękę…..
Błogosławiona Bolesławo!
Módl się za nami,
wypraszaj nam łaski u Boga…..
Komentarze
Prześlij komentarz