W ciszy poranka

 W ciszy poranka milkną gwiezdne miraże,

Noc już nie prosi snu do błogiego tańca.

Natura ociera łzy porannej trawie,



Na krzewach - rosa, wiszą wodne różańce.

W zapach późnego lata ziemia się stroi,

W kolekcję szat, szali, w tonacjach zieleni.

Zachłanna myśl miodowy czar słońca goni.

Tak już blisko! Coraz bliżej do jesieni!



I fraszka:


Latem

Kwiatki i ptaszki, to letnie fraszki,

Za to nigdy fraszką nie bywa: oset i pokrzywa. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia