Kartki z kalendarza


< Już nikt nie pali żółtych kalendarzy,

Odeszły w dawną, prawie zapomnianą przeszłość.

W dobie komputerów i elektroniki, 

Tylko poeci - kartki z kalendarzy wspominają w wierszach. >



Zrywam co dnia z kalendarza kartki,

Liście dni - bezbarwne i jałowe.

Zrywam jak zeschłe kwiatowe płatki,

Dni nużąco jednokolorowe.

 

Gubię się w głębi monotonii,

W słowach pospolitych, bez 


znaczenia.

Tak jak w poemacie arcynudnym -

Wyrazy przez przypadki odmieniam.

 

Jestem między jesienią a zimą,

Pośród zimna, które w duszy zaschło.

Wiem, że czas bez poezji przeminie,

Zanim liście - kartki z drzew opadną.

 

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia