Wieczór wigilijny
W wigilijnej, świątecznej ciszy
Nie słychać głosów moich bliskich.
Miejsca przy stole opuszczone,
Smutne myśli wędrują w przeszłość.
W tę noc jest ze mną Jezus Chrystus,
Przyszedł na świat, by zbawić ludzi.
Moi rodzice odeszli już,
Tęsknota rządzi sferą uczuć.
Mama - miałaby imieniny,
Tata szukałby pierwszej gwiazdki,
W kuchni - zapach kapusty, grzybów,
Na stole byłyby opłatki.
Świąt jak dawniej - nie będzie nigdy!
Niepojęta zagadka losu:
Ludzie zostają tylko w myślach,
Życie w bólu - nadal się toczy.
Dzielę się myślą jak opłatkiem,
Lecz duszy w żalu nie zasklepiam.
Mały Jezus smutki rozjaśnia -
Nie odmawia nigdy niczego!
Komentarze
Prześlij komentarz