Mój Anioł
Każdego poranka maluję tło życia,
Czasem słońce blaskiem zrobi to za mnie,
A reszta życia to strzępy, okruchy,
Które w jedną całość sklejam uparcie.
Motta, intencje - odświeżam codziennie,
Moje ego dodaje świeże wizje.
A jeśli chodzi o zwykłe myślenie,
To we własnej głowie podszepty słyszę.
Mój osobisty Anioł ma w zwyczaju,
Tak po anielsku meblować mi głowę.
Na czerwonych światłach zawsze zatrzyma.
Oglądam się i ujrzeć go nie mogę!
Mówią, piszą o doskonałych Stróżach,
W złocistym blasku, wprost z Nieba Aniołach.
Opiekę czuję! W przezroczystych smugach
Powietrza - nikogo dojrzeć nie mogę.
Komentarze
Prześlij komentarz