Przemijanie

Każdy człowiek ma jakieś marzenia,

Nawet te - ukryte w szarym deszczu,
Poprzez przypadki życia odmieniam,
To imię w nienapisanych wierszach.
Na dnie myśli, na dnie sennych rojeń,
Chowam wspomnienia z tych niespełnionych
Marzeń i słów niewypowiedzianych,
Z tych wyroków losu niezbadanych.
A przecież w przyszłości nas nie będzie
I nawet echo przestanie powtarzać
Nasze słowa, oddechy. I zblednie
Papier, prochem będą wyrazy.
Pustka wypełni to nasze miejsce,
Ktoś inny będzie na spacer chodził,
Słyszał swój gwałtowny łopot serca,
Zerkał spod parasola i marzył.


Na zdjęciu moja babcia, dziadek i kuzyn.1935 rok. 

W związku z powyższym zdjęciem opiszę pokrótce zabawną historię, jaka mi się zdarzyła już kilkakrotnie w życiu.
Otóż zawsze byłam niebywale podobna do mojej babci, tak jakbyśmy były bliźniaczkami jednojajowymi. Głos również miałyśmy podobny. 
Zdarzało mi się w życiu spotkać różnych znajomych babci z jej młodości. Zabawny był zawsze ten szok i konsternacja z jaką ci ludzie na mnie patrzyli. Ludzie w poważnym wieku, a tu przychodzi młoda osoba, która wygląda i mówi jak ich znajoma z młodości.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia