Rozważania o północy
Północ! W miłosnym tańcu noworocznym Zło i dobro na parkiecie króluje, Tworzą swoje własne figury tańca, Jak ich zawiłe natury dyktują. A czas - poukładany od zarania Na minuty, tudzież miesiące, lata, Co roku nam swoich synów wymienia. Dziś zabrał syna, wstawił jego brata. Jakim pląsem zauroczy maleństwo I kto je przytuli w mocnych ramionach: Czy ponure zło, czy dobro świetliste? Czy twardy znak czasu da się pokonać? Ile trzeba naszej ludzkiej miłości, By zmienić zawiłe losu zrządzenia; Jakich dróg do krainy szczęśliwości, By - człowiek w człowieku - rządził istnieniem?