Bardzo proszę..
Odczaruj mój uśmiech, bardzo proszę, Niech przypomina łódkę księżyca, Niechaj na twarzy srebrzy się, złoci, Swobodą zrządzeń losu zachwyca. Uśmiechy nie rodzą się z magii, Real rozdaje bytom znaczenia, Rządzi tykaniem ziemskich zegarów, Odczaruj nocy obłędne cienie. Pomagaj snom rozjaśnić ciemności, Niechaj półmrok nie zmienia się w macki, Które co noc kradną ludzki geniusz. Chcę wyciszonym snem zasnąć! Księżyc hipnotyzuje w ciemności, Ale nigdy nie karmi złudzeniem. Nie pozwól mi zniknąć w samotności, Życie w przeklęte kręgi zamienić. Odczaruj mój uśmiech, bardzo proszę, Niech złoci każdą chwilę istnienia. Chcę słyszeć myśli gwiazd ciemną nocą, Rozwidnić zalęknione marzenia.