Oblicza świata
Na gwiezdnej łące sypie się złoto. Ogromna dal od puszki Pandory! Niebo - mimo iż wśród gwiazd - atrament, Nie zna pojęcia łez i koszmaru. Na niwie gwiazd - uczucia gorące, Tu piszę wiersze i złote myśli, Tu czekam na błogi wschód słońca, Na sny, które się urzeczywistnią. W dole - otwarta puszka zionie złem. Za późno, żeby zbesztać Pandorę! Świat od zarania dwa oblicza ma: Maski z białych i ciemnych kolorów. Na ziemi i wśród gwiazd bywam, wszakże Wielość doznań - i moim udziałem! Złota myśl każda - puszki nie zamknie, Świat pozostanie niedoskonały. Na zdjęciu - Pandora otwiera puszkę ze złem i nieszczęściami.