Posty

Odrobina bajeczności

Obraz
  Zanim zapomnę - jak to jest, Pragnę mieć co zapamiętać, Pamiętać chociaż zdarzeń część, Zanim czas spali się w wieczność. Pogody mam pod dostatkiem I swobody w zwyczajności, Mimo szczęśliwych dodatków  Brakuje mi bajeczności Chwil - z Obcymi na księżycu I gwiazd spadających po coś, Planet bogatych w przeżycia, Dat - za lat tysiąc, czy lat sto.  I z czarnej dziury bym chciała Wydobyć jej tajemnice, Czasem - czas bym zatrzymała Lub by w ogóle nie istniał. Odpowiedź płynie z przestworzy, Pegaz uderza kopytem: Jeżeli sen cię nie zmorzył - Pisz książki albo je czytaj. *** Bajecznie - Nie oznacza grzecznie.

Magia

Obraz
 w powietrzu unosi się woń życia bywa srebrzystym ptakiem lub kroplą łez złoto-słoną z fotografii spogląda na mnie  człowiek  zdjęcie zapamiętało jego oczy i postać serca nie widać ale kiedyś biło równo i rytmicznie dopóki czas nie wytarł  czasu tego serca czas nie był łaskaw albo czas był łaskaw zachował jego słowa białe żółte czerwone niebieskie myśli złote i szczerozłote wiersze i poematy jarzące się ogniem życia człowiek zniknął za bramą wieczności ale jego słowa  to ptaki  kamienie milowe perły i diamenty gwiazdy na niebie to... magia *** Pobożne życzenia i mnie się trzymają, Tak jak magie się nie spełniają. *** Każdy, kto lubi poezję ma swoich ulubionych poetów. Wielu z tych artystów odeszło do wieczności.  Żywe pozostały tylko ich słowa i słowa te nieodmiennie zachwycają. Wiersz jest hołdem i jest tak napisany, że można sobie przyporządkować w wyobraźni do słów wiersza swojego ulubionego poetę.  Ja akurat uwielbiam twórczość kilku poetów.

Sny życia

Obraz
 Sny nieraz spełniają się na jawie. Są tacy, co śnią wielki sen życia, Sen cudowny w bajkowej oprawie. Śnią lub nie, a zawsze na szczycie. I odbijać się od dna potrafią, Jak słońce - koło losu zatoczyć, W dziesiątkę tarczy od razu trafić, Pewność rozjaśnia szczęśliwe oczy. Są też sny, które ugrzęzły w losie, Bez żadnej racji - nie do spełnienia. Są sny, które tylko słychać w głosie, W cichutko wyszeptanym marzeniu. I kroczą ludzie po gruzowisku Życia, gdyż życie gruz przypomina. Nie wiadomo, czy sny drzemią w myślach, Czy w zawiłości losu - przyczyna? *** Bilans życia mi się nie zgadza, Pech - przy przychodach wciąż zawadza. *** Bóg dał ludziom wyobraźnię, żeby przynajmniej odrobinę zadowolić człowieka. 

Tam czy tu?

Obraz
 Idę sobie, wprost przed siebie. Nie wiem, czy idę do "tutaj". Może idę do "tam" - nie wiem! Czy "tu" jest tym, czego szukam? Czy iść pośród świateł miasta, Czy złocistą drogą w głowie? Nieoczywistą, lecz jasną I żyć w oczywistych słowach. W szaleństwie wiatru jest podróż Drogą bez pewnego końca. Wiatr milczy. Dmie - aż się rozrósł, W ciszy może byt zakończyć. Ale ja muszę wyjść z ciszy, Mam to - co w człowieku mocne: Słowa, których nie uciszę, Te ciepłe słowa miłosne. Kiedy zamienię się w miłość, Zatrzymam obroty ziemi, Zatrzymam nieoczywistość, Bez zmian miejsca - los odmienię. *** Tu czy tam, Byle wyrwać się ze zwyczajności ram.

Zapomniane słowa

Obraz
 Przeciętne słowa rządzą jestestwem. W prozaicznym kobiecym istnieniu Trudno wykroić poetycką przestrzeń. Poezja milknie w schematach pragnienia. Przestałam pragnąć zdobywać światy: Ludzki i genialny na Parnasie, Słowa płyną treścią niebogatą, Ułożyć codzienność z tych słów - da się.  Wymowne słowa poszły w niepamięć, Nawet sny nieraz miewam milczące. Zakręt życia, czy pofałdowanie? Bez szeptów weny ogniem płonących. Wiele słów odchodzi w zapomnienie - Niczym ptaki lecące w przestworza - Lecz nie tracą dawnego znaczenia, Na dnie wspomnień odnaleźć je można. *** Apetyt rośnie w miarę jedzenia. A tu wiecznie tylko wspomnienia!

Siedmiomilowy sen

Obraz
 Napisać zgrabnie o niczym, Czy zapleść warkocz z metafor? Czy tezy duszy o życiu? Co w głębi duszy ma autor? Percepcja dziś wyostrzona - Utknęła w gwiezdnych widokach, W światełkach rozanielonych - Upojnej nocy urokach. W noc ciepłą pragnęłabym biec W dal - światłem gwiazd oświetloną Lub nad nocną ziemią się wznieść, Dal ponad ziemią pokonać. Przecinać krokiem powietrze, Ileś tych metrów nad  globem, Siedmiomilowy sen spełnić, Oderwać się od podłogi. I zgubić w krasie księżyca Ludzką ułomność istnienia, Śnić niewyśniony sen życia, Nie dbać o siłę ciążenia. *** Siedmiomilowy sen i buty siedmiomilowe, To tylko marzenia ściętej głowy.

Wiersz o wierszu

Obraz
 Wiersz rozpanoszył się w głowie, Nęci i kusi tematem, Snuje swoistą opowieść - (Za rymy wezmę się zatem).  Tudzież poetycką nadzieją Łata dziury w moich myślach. Ponoć stworzę arcydzieło? Niewyśniony wiersz się wyśni. Melodię nuci do ucha, Roztaczając czar obrazów I każe się w treść zasłuchać, Ubrać treść w prywatne wyrazy. Tańczy mi wiersz przed oczyma - W sukience słoneczno-złotej,  Jak ten paw ogon rozwija W słów poetyckich zalotach. I czy poeta, czy rymopis Wizji w głowie się nie oprze, To pasji poetycki popis - W którym duszę można dojrzeć. Fraszka: Siła poety W incipitach siła - Wiersz jest, tylko tytułu nie wymyśliłam.