Odrobina bajeczności
Zanim zapomnę - jak to jest,
Pragnę mieć co zapamiętać,
Pamiętać chociaż zdarzeń część,
Zanim czas spali się w wieczność.
Pogody mam pod dostatkiem
I swobody w zwyczajności,
Mimo szczęśliwych dodatków
Brakuje mi bajeczności
Chwil - z Obcymi na księżycu
I gwiazd spadających po coś,
Planet bogatych w przeżycia,
Dat - za lat tysiąc, czy lat sto.
I z czarnej dziury bym chciała
Wydobyć jej tajemnice,
Czasem - czas bym zatrzymała
Lub by w ogóle nie istniał.
Odpowiedź płynie z przestworzy,
Pegaz uderza kopytem:
Jeżeli sen cię nie zmorzył -
Pisz książki albo je czytaj.
***
Bajecznie -
Nie oznacza grzecznie.
Komentarze
Prześlij komentarz