Posty

Kapliczki podlaskie

Obraz
Na ziemi podlaskiej małe kapliczki Przydrożne, widać na każdym wsi brzegu.  W brzozy, topole, leszczyny - wtopione, Znaczą miejsca, gdzie zaufali Bogu. A jeśli ktoś ze wsi ten świat opuszcza - Piechotą żałobnicy pod krzyż idą, Bo to co ziemskie, jest przecież i Boskie, Przez krzyż do Boga  wszystkie drogi wiodą. Stoją krzyże z pociemniałego drewna, Ze starości pochylonym ramieniem. Murowane Matki Boskiej figurki, Zdobne we wstążki, świeżych kwiatów wieniec. Kapliczki pociskami poranione, Nie wiadomo już - w czasach której wojny, Ponad jasnym złotem zbóż widniejące. Może tu poległ zapomniany żołnierz? Krzyże przy drogach i między polami, Bo też śmierć z różnych miejsc zbierała żniwo, Płyną wciąż modlitwy z podlaskiej ziemi, Z pól, zagród - słyszy je Polski Królowa.   Komentarze ZDJĘCIE Z PODLASIA

Słoneczny dzień

Obraz
Słońce ciepłem delikatnie policzki głaszcze, Błyszczącymi smugami omiata mą postać, A promienie - jak złote schody i poręcze, Do szczęśliwości podniebnej pragnę się dostać. I czasem utkanym z jasności się cieszyć, Myśli pomalować barwą słoneczno-złotą, Zebrać w kieszenie wszystkie świata uśmiechy, Pośród zwyczajności dnia płynąć na obłoku. I tak zamyślona, z zamkniętymi oczyma, Ogrzewam twarz ciepłymi muśnięciami słońca. Może wizje nierealne, lecz marzyć trzeba! Rzeka - wciąż płynąc, też odbija słońca obraz.

Pech

Obraz
pech był synem podstępu włosy splecione w warkocz próbowały bronić się w powietrzu zapach emalii bo właśnie malowała paznokcie kurz z podłogi i kurz walki stopiły się w jedno łzy osiadły na rzęsach ale opatrzność otoczyła ją światłem fatum nie wypełniło się i właściwe nic się nie stało tylko teraz ma garb kuli się na dźwięk kroków za plecami przybył jej nowy sen  śni co noc sen jest krzykiem  że ma pecha Komentarze

Modlitwa o ciche życie (1.Sonety o ciszy)

Obraz
Nie mleczną drogę daj mi w losie Panie, Spokój ducha, nie podniebne obłoki, Nie gwiezdny pył, nie sławy migotanie, Nie sny, zwidy, poetyckie majaki. I noc niech będzie zawsze tylko w nocy, W dzień proste ścieżki, a nie - wielkie szlaki, Drogę pewną, którą zobaczą oczy, Po młodej trawie, bez kurzu - i prostą! Niech przyszłość mnie ramionami otoczy! Ludzi wokoło ze łzami radości, Co dzień chleba naszego powszedniego, Spełnienia sensu cichej codzienności. Och, ten blask, ten czar życia światowego! Lecz to cisza - ukoi zmęczonego!

O dobieraniu przyjaciół

Obraz
Miłośniczka zwierząt do Zoo się wybrała: Tu małpy, tygrysy, tam wilki, kozy, słonie, Egzotycznych braci mniejszych gromada cała. Mają dzisiaj okazję ponarzekać do niej. Wybieg - to nie polana, sawanna. Za krótki! Karma nie zawsze ptaszkom, zwierzętom smakuje! Całej fauny: radości, miłości, smutki. Samce bez pary - dotkliwie samotność czują. Fanka zwierząt na ostatek lwa odwiedziła. - Lwie, królu zwierząt, czy czegoś ci brakuje? - - Wszystko dobrze, choć kratami mnie odgrodzili! Nawet nie wiesz - rzekł lew - jak wspaniale smakujesz!

Droga do arkadii

Obraz
Jestem potargana, poskręcana wiatrem Jak sosna wśród piasku na nadmorskiej wydmie. W losie dostałam pakiet snów, iluzji - Za widnokrąg niosą mnie tęsknotą myśli. A to życie rzuca mną jak nędznym prochem, Obijam duszę: to o ściany, to o drzwi, Złośliwy los - z góry patrzy, słów mych słucha, Pokrętnie podsuwa sny, a zabiera dni. Nie urodziłam się pośród rodu dębów I nieba, jak one, nie mogę dosięgnąć. Jestem wciąż niską, skarłowaciałą sosną, Niech przynajmniej wiatr wokół mnie wieje śpiewnie. I niechaj ten wiatr parasolkę przywieje, Barwną, jasną, z kolorów świata złożoną, Niech mnie ten parasol w błękit chmur uniesie, Do krainy arkadii pójdę drogą.

Sens codzienności

Obraz
Utknęłam w migrenowych błyskach, światłach, To jedynie zaburzenia widzenia, Wzorzyste zygzaki, pośród dnia blasku, Nie wielkiego świata aura, jasność! Duszę mam zamazaną, jakby pustą. , Gdyby Bóg pozwolił zapełnić wnętrze! Codzienne czynności odbija lustro, Czy warto szukać w nich głębszego sensu? Rozdziera czaszkę ten wielki ból głowy, Nie zagościła tam wewnątrz Atena! Może wystarczy chleb, piaszczysta droga, Twoja postać przy mnie, dotyk twych dłoni? Komentarze