Zastój - trochę inna bajka
kawałki zaczarowanego lustra rozprysły się po świecie odłamek w oku jak u Kaja uwiera cię i boli widzisz prawdę czy nieprawdę tego nie wiesz czy dno ma drugie dno co kryje się za cudzym uśmiechem bezradnie po omacku stawiasz drobne kroki przekuli szaleństwem to życie w ciemność pozbawili beztroski spokojnego oddechu zrób coś w tej bajce Gerdy nie ma niewidzialne pęta uwięziły cię na pożółkłej kartce do końca nienapisanej książki