Życiowy wybór
< Życiowe przystanki to wynalazek Boga, bo człowiek musi mieć czas na myślenie i przemyślenia. > Zatrzymałam się na nocnym przystanku, Między snami. Nie wiem - czy stać tu, czy pójść? Błądzę wciąż między swoimi myślami, Nikt nie przewidzi - jaki czeka go los. Nie próbuj mnie wcisnąć w cudze zwyczaje, Przerysowane i nieadekwatne Do sytuacji. Drzewa szumią dla mnie! Za ich muzyką, w ten szum muszę dążyć. Nie szukaj mi cudzych, nieznanych bożków, To nie jest kierunek w nieskończony świat, Między swoimi myślami - wciąż błądzę, Może ścieżkę wyznaczy wędrowny wiatr? Na nocnym przystanku się zatrzymałam, Między snami i wiele przede mną dróg, Nie podsuwaj mi wyobrażeń cudzych, Chcę iść drogą, gdzie słychać wiersze, brzmi śpiew.