Nieruchome wody
Kiedy codzienność nieruchomieje
Jak ta woda w sadzawce Betesdy,
Czekam na anielskie poruszenie,
By zbliżyć się myślami do prawdy.
Wiersz, który się nie przeterminuje -
Piszę, bo w bezdusznej ciszy znikam,
Nicość w czystym powietrzu triumfuje.
Wiersz - na pewno ktoś kiedyś przeczyta.
Może przyjdzie taki łaskawy czas,
Że zamysł w głowie nie strwoży łzami,
Wiersz będzie rymami dla ludzi grał,
Poruszy ludzkimi sumieniami;
A wenie każe wśród losu krążyć
I nieruchome wody omijać,
Nie zamykać dnia pieśnią nicości,
Niech zła passa zwyczajnie przemija.
Patrzę na życie znieruchomiałe -
Jakże częstą istnienia ułomność.
Jak nad sadzawką czekam na fale,
By los odmieniła
Boska dobroć.
.
Na zdjęciu - Sadzawka Owcza w Jerozolimie.
Takie jest zycie
OdpowiedzUsuńZGADZAM SIE
OdpowiedzUsuńNie zawsze gładko idziemy przez życie, często są zastoje, przeszkody i pauzy.
OdpowiedzUsuńI o tym chciałam napisać, zwłaszcza , że temat dotyczy również mojego życia.