Szampan
Powszechnie wiadomo, że Pan Bóg
Ulepił sobie ludzi z gliny.
Glina - glinie przecież nierówna -
Życie o tym nam przypomina!
Moja glina w lichym gatunku -
Bulgocze jak gorąca lawa.
I nie z racji tej, że to ukrop,
A bąbelków - jak u szampana.
"Materiał na wiersz" - tuż obok
Zasiadł. Chce, żeby o nim pisać.
Na gładko ugrzeczniony - sztuczny!
Kto o litej skale chce czytać!
W końcu szampana nam podali,
Mój grzeczniutki ciut się ożywił!
Mają urok bąbelki słodkie,
I wiersz będzie, i zatańczymy.
Fraszka: