Taka natura

 

tu gdzie nie chcę odsłonić ego -

słowami próbuję zamazać kalekie myśli

lub zatroskaną duszę

i piszę wiersz do rymu -

rym zawsze zakrywa zakłopotanie

 

nie mogę mówić o sobie zbyt wiele

i nie chcę -

moja dusza jest zbyt osobista

na wynos mam tylko metafory i rymy

twarz też zakrywam czarnymi okularami

tak słonecznie je nazywają - przeciwsłoneczne

 

niech ludzie widzą to - co chcę żeby widzieli -

- talię osy czy nową torebkę

 

poranione myśli wolę zatrzymać dla siebie

 

niech nikt nie wie

że codziennie umieram miliony razy

w ostatnim czasie też oczywiście -

umarłam wiele milionów razy

 

jeśli w wierszu napiszę o umieraniu

– użyję metafory


choć jakby przewertować moje wiersze



to wiecznie miliony razy pcham się do nieba

do góry i w kosmos

 

taka natura –

wolę umierać na górze a nie na dole

 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia