Temat wiersza

 

Zza ściany dobiega głośna muzyka,

A nogi wcale nie rwą się, by tańczyć.

Głowa utknęła w chmurach,




a treść znika -

Pośród jeszcze nienapisanych wierszy.

Myśl odsuwa gładkie, cieplutkie wiersze,

Gwiezdne złocenia i niebieskie miraże.

Zawiedziona jaźń próbuje zawrzeszczeć

Ten dzień, który na wiersz się nie nadaje.

Schody do góry, wijąca szczebli nić!

Machina losu - wpychająca w troski!


A kto powiedział, że wiersz nie może być

O ponurym losie i dzikiej złości?


Komentarze

  1. Zgadzam sie.....wiersz moze byc o wszystkim......

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, wiersze nie mogą być monotematyczne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Chandra

Nocą....

Sen wieczny

Książka - "Tajemnice życia"

Nie jestem już...

Monotonia